Kosmetyki Annabelle Minerals - recenzja


Hej kochani! Witam się z Wami w marcu. Tak, tak - do wiosny coraz bliżej! Po ostatnich mrozach i śniegu nie ma już śladu, robi się za to coraz cieplej. Ani się obejrzeć, a będziemy już mogli zrzucić zimowe płaszcze i cieszyć się piękną, wiosenną pogodą. Oczywiście powoli szykuję dla Was kolejne, wiosenne stylizacje. Dzisiaj zapraszam na wpis kosmetyczny, do którego zbierałam się już bardzo długo. Słyszeliście o kosmetykach Annabelle Minerals? Przetestowałam je dla Was - przeczytajcie, jak się u mnie sprawdziły!

O marce Annabelle Minerals słyszałam już dawno i przyznam, że zawsze kusiło mnie, żeby przetestować ich kosmetyki. Mają oni w swojej ofercie mineralne produkty do makijażu: pudry, róże, korektory, cienie do powiek i podkłady oraz akcesoria, takie jak pędzle, gąbeczki i kosmetyczki. Skład produktów jest w 100% naturalny, nie zawierają one parabenów, silikonów, konserwantów i substancji zapachowych, dzięki czemu są one hipoalergiczne i bezpieczne. Dedykowane są dla każdego rodzaju skóry, także dla cery atopowej i wrażliwej, oraz problematycznej, skłonnej do powstawania trądziku. Ponadto są odpowiednie dla wegan i nie są testowane na zwierzętach, co dla mnie bardzo ważne. Brzmi obiecująco! Byłam bardzo ciekawa, jak te produkty się sprawdzają i zamówiłam sobie zestaw kryjący, w którym znalazły się mineralny podkład, korektor i róż. Warto wspomnieć, że wyrób kolorów jest ogromny, z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Przejdę teraz do recenzji poszczególnych kosmetyków :)


Pierwszym i chyba najbardziej interesującym produktem jest podkład mineralny w odcieniu Golden Fair. W skład produktu wchodzą: rozświetlająca mika, matujący tlenek cynku, dwutlenek tytanu, odpowiedzialny za ochronę UVA/UVB na poziomie 15 SPF oraz tlenek żelaza, nadający kolor. Zdecydowałam się na serię kryjącą, ponieważ byłam ciekawa, czy posiadając sypką formułę, będzie on w stanie poradzić sobie z zakryciem wszelkich zaczerwienień i niedoskonałości. Produkt zaskoczył mnie w tej kwestii bardzo pozytywnie! Krycie już po nałożeniu jednej warstwy było na tyle dobre, że nie musiałam dodatkowo stosować korektora. Myślę, że jest to świetne rozwiązanie dla osób z problematyczną cerą, szukających dobrego krycia, ale i pewności, że kosmetyk nie pogorszy stanu cery. Zawarty w składzie tlenek cynku ma właściwości gojące, co pozwoli szybciej pozbyć się zaskórników. Oprócz tego podkład jest wyjątkowo lekki, daje naturalny efekt i świetnie sprawdza się na co dzień. Jeśli chodzi o nakładanie, to jest ono bardzo przyjazne - używa się w tym celu pędzelka typu flat top lub kabuki. W ofercie Annabelle Minerals znajdziecie kilka specjalnie do tego przeznaczonych pędzli. Ja używam Flat Top i sprawdza się rewelacyjnie!



W zestawie znalazł się także mineralny róż do policzków. Przyznam szczerze, że na co dzień używam tylko podkładu i pudru, czasem jednak mam ochotę wykonać pełny makijaż i wtedy sięgam po ten róż. Podobnie jak pozostałe kosmetyki Annabelle Minerals, produkt jest w 100% naturalny. Posiada matowe wykończenie, z delikatnie rozświetlającymi drobinkami, dzięki czemu nadaje skórze świeżości i naturalnego blasku. Do wyboru mamy 6 kolorów, ja zdecydowałam się odcień Rose. Nakładam go na kości policzkowe, w miejscu nad bronzerem i używam w tym celu standardowego pędzelka do różu. Pomimo dobrej pigmentacji, kolor jest bardzo delikatny i ciężko zrobić sobie nim krzywdę.  Co mi się najbardziej podoba, to fakt, że produkt świetnie łączy się z większością podkładów, jakie posiadam. Z powodzeniem można go stosować także z kosmetykami o tradycyjnej formule.


Ostatni produkt, jaki znajdował się w zestawie, to mineralny korektor kryjący. Jak pisze producent, jest to produkt do zadań specjalnych, doskonale tuszuje wszelkie niedoskonałości, wypryski, rozszerzone naczynka i przebarwienia. Dzięki zawartości tytanu, posiada dobre właściwości kryjące i zapewnia przy tym ochronę przed promieniowaniem UVA/UVB. Podobnie jak podkład, posiada w składzie tlenek cynku, znany z właściwości antybakteryjnych. Pomaga w łagodzeniu stanów zapalnych, wspomaga proces regeneracji skóry i zapobiega powstawaniu nowych wyprysków. Jeśli o mnie chodzi, to ostatnio nie mam większych problemów z cerą, ale w okresie zimy zdarza mi się mieć podrażnioną skórę. Muszę przyznać, że ten korektor świetnie radzi sobie z tuszowaniem zaczerwienień oraz cieni pod oczami. Ma formułę bardzo podobną do podkładu, ale jego krycie jest znacznie większe. Pokuszę się o stwierdzenie, że jest to jeden z bardziej kryjących korektorów, jakie posiadam. W połączeniu z podkładem tworzą duet, który pod względem krycia śmiało może konkurować z najlepszymi kosmetykami o tradycyjnej formule.


Podsumowując, wszystkie trzy produkty wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Zaskoczył mnie zwłaszcza podkład i korektor, nie spodziewałam się tak dobrego krycia po produktach mineralnych! Kolory są jak najbardziej trafione, fajnie stapiają się z cerą i nie tworzą efektu maski. Makijaż wykonany tymi kosmetykami jest w 100% bezpieczny dla skóry. Nie powodują one żadnych alergii, nie zapychają i nie podrażniają, co czyni je idealnymi do stosowania na co dzień. Wśród tych wielu zalet, znalazłam jeden minus - podkład nie należy do najtrwalszych, na mojej mieszanej cerze utrzymuje się ok. 5-6 godzin, potem niestety zaczyna się świecić i wymaga przypudrowania. Mimo to uważam, że wart jest swojej ceny - moja skóra go pokochała. Myślę, że kosmetyki mineralne to świetna alternatywa dla tradycyjnych produktów do makijażu. Z pewnością sprawdzą się u osób, które chciałyby ograniczyć stosowanie ciężkich podkładów i korektorów, ale nie chcą zupełnie rezygnować z malowania się. Mogę je w 100% polecić!

Stosowałyście kiedyś kosmetyki mineralne? Jak się u Was sprawdziły? Jestem ciekawa Waszych opinii, podzielcie się nimi w komentarzach! :)






20 komentarzy :

  1. Ostatnio zastanawiałam się nad ich kupnem :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi świetnie :) z chęcią zapoznam się z całym ich asortymentem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten podkład mineralny jest boski ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie testowałem nigdy tych produktów , ale wyglądają naprawde super z chęcią bym je przetestowała ;)
    sliczne zdjecia ;*
    https://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 Polecam wypróbować, są super!

      Usuń
  5. Mam podkład i bardzo go lubię ;) Tak pokochałam minerały, że nie wyobrażam sobie powrotu do tradycyjnych fluidów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ochotę na podkład tej marki :)
    Obserwuję :) Super profil - trafia w mój gust :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pokochałam te kosmetyki od pierwszego użycia! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie mialam mineralnych kosmetyków ale puder chętnie bym wypróbowała☺
    Dziękuję za obserwację i również obserwuje ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedys jakąś baze rozswietlajaca mialam :) cudowne zdjecia Asiu ;* :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o tych kosmetykach, ale nie używałam ich. :)
    Udanego tygodnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze ich nie używałam ale skoro zachecasz to trzeba to zmienić😌🙈

    grlfashion.blogspot.com
    Zapraszam ❤ odwdzięczam się za każdą obserwację❤

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę je przetestować, a kuszą mnie od dawna;)
    pozdrawiam cieplutko :)
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne zdjęcia! słyszałam sporo dobrego o AM, chyba muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używałam podkładów mineralnych, ale w sumie mnie zaczęły ciekawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię kosmetyki mineralne ❤

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodobał Ci się mój blog, zostaw po sobie komentarz :)