Pielęgnacja skóry z Re.New Skin

Hej Kochani! Dzisiejszy wpis będzie kolejnym z serii "beuty", a konkretnie - o pielęgnacji skóry. Jeśli o nią chodzi, przyznam szczerze, że nigdy nie miałam większych problemów, a co za tym idzie - wymagań co do kosmetyków. Jestem posiadaczką cery normalnej, z tendencją do przetłuszczania się w strefie T, w mojej pielęgnacji skupiam się więc na oczyszczeniu i nawilżeniu skóry. Jakiś czas temu odkryłam, że oprócz stosowania kosmetyków, ważna jest również pielęgnacja skóry od wewnątrz. 

Nasza skóra składa się z komórek, które każdego dnia narażone są na oddziaływanie różnych czynników, powodujących stres oksydacyjny. Jest to zaburzony stan równowagi między wolnymi rodnikami a przeciwutleniaczami, który dotyczy każdej komórki ludzkiego ciała. Jego negatywnym skutkiem mogą być uszkodzenia całego ciała, stany zapalne czy szybsze starzenie się skóry. Stres oksydacyjny powstaje na skutek działania takich czynników, jak zanieczyszczenie środowiska, niewłaściwa dieta, palenie tytoniu i picie alkoholu czy nadmierna ekspozycja na słońcu. 

Działanie wolnych rodników na poziomie komórkowym

Aby zapobiec temu zjawisku, należy wzbogacić dietę o produkty, stanowiące źródło antyoksydantów. Innym, łatwiejszym sposobem jest stosowanie odpowiednich suplementów. Jednym z nich są tabletki Re.New Skin, które mam przyjemność testować od jakiegoś czasu. Ich działanie ma polegać na ochronie komórek skóry, poprawie jej kolorytu i rozjaśnieniu plam. Ponadto tabletki te są naturalnym filtrem przeciwsłonecznym oraz mają działanie przeciwstarzeniowe - eliminują zmarszczki i zapobiegają ich powstawaniu. Chociaż sama nie mam jeszcze bardzo widocznych oznak starzenia (chociaż powoli zaczynają się już pojawiać), to właśnie w moim wieku włókna skóry zaczynają tracić kolagen, co w przyszłości przyczynia się do powstawania zmarszczek. Kolejnym, najważniejszym dla mnie efektem jest oczyszczenie skóry z toksyn oraz jej głębokie nawilżenie, które obiecuje producent. 

Opakowanie zawiera 60 kapsułek, łatwych do połknięcia. W składzie każdej z nich znajdziemy kwas hialuronowy, odpowiedzialny za namnażanie nowych komórek skóry, jej wygładzenie i nawilżenie. Innym cennym składnikiem jest witamina C, która wpływa na poprawę kolorytu skóry, rozjaśnia przebarwienia i spowalnia procesy starzenia. Biotyna nie tylko zapobiega łojotokowi, jest także pomocna w leczeniu trądziku oraz wzmacnia włosy. Suplement zawiera także kolagen, odpowiedzialny za jędrność skóry i jej właściwy poziom nawilżenia. Glukonian cynku reguluje wydzielanie sebum i oczyszcza skórę. Dla uzyskania optymalnych efektów należy przyjmować 2 kapsułki dziennie.

Jakie efekty zaosberwowałam po swojej miesięcznej kuracji? Przede wszystkim, moja skóra jest wyraźnie oczyszczona, zdecydowanie wolniej się przetłuszcza i pojawia się na niej mniej "nieprzyjaciół" (z którymi chyba każda kobieta ma problem przynajmniej raz w miesiącu). Dodatkowo jest bardziej wypoczęta i promienna, co pewnie jest efektem jej głębokiego nawilżenia. Zaobserwowałam także zmniejszenie suchości skóry na łokciach, kolanach i piętach oraz zminimalizowanie przebarwień. Z pewnością powtózę kurację, aby spowolnić starzenie się skóry.

Podsumowując, polecam ten suplement każdemu, niezależnie od tego, jaki typ cery posiadacie. Bogaty skład kapsułek pokrywa zapotrzebowanie na wszystkie składniki, cenne dla skóry, włosów i paznokci. Dzięki nim, nie muszę już brać całej serii tabletek, wystarczy jedna, skoncentrowana kapsułka. To zdecydowanie bardzo wygodne i skuteczne rozwiązanie.

Kurację możecie zakupić tutaj.